niedziela, 7 października 2012

Wrócił! KitKat peaunut butter.

Ostatnio będąc w Almie na zakupach przy półkach ze słodyczami natknęłam się na wiele ciekawych rzeczy. Moje oko zawiesiło się jednak na beżowej szacie graficznej opakowania Kitkatów. Ze zdziwieniem, ekscytacją i radością oczom mym ukazał się smak dawno przeze mnie już znany. Masło orzechowe! Był on przed laty w naszym kraju, a potem na długie lata zniknął. To zresztą jedna z niewielu słodkości z masłem orzechowym do nabycia na naszym rodzimym rynku słodyczy. Od razu kupiłam sześć, tym bardziej że były w cenie takiej jak wszystkie. Napisy takie jak skład są po polsku więc sądzę, że to zmiana na stałe.



Co pisze producent?
Kruchy paluszek waflowy pokryty kremem arachidowym, w mlecznej czekoladzie.

Skład:
cukier, tłuszcz kakaowy, pełne mleko w proszku, pasta arachidowa, mąka pszenna, miazga kakaowa, tłuszcz roślinny serwatka w proszku, tłuszcz mleczny, mąka arachidowa, lecytyna słonecznikowa, sól, aromaty, substancja spulchniająca(wodorowęglan sodu)

Wartość kaloryczna: 
539 kcal/100 gram, białko-8,4 grama, węglowodany-54,8 grama, tłuszcze- 31,4 grama

Cena:
Taka jak wszystkich innych smaków- 1,69 za baton. Osobiście kupiłam w Almie i nigdzie indziej  jeszcze się nie spotkałam. Baton waży 42 gramy.


Co ja sądzę:
Ten baton był moim pierwszym zetknięciem z masłem orzechowym, zanim w ogóle nauczyłam się go używać w potrawach i sama piec. Smakuje tak jak zapamiętałam- jest mniej słodki niż wszystkie inne wersje i to jego wielki plus. Dużo czekolady, całkiem niezła warstewka słonego masła orzechowego plus chrupiący wafelek. Całkiem przyjemny smak gdy mamy ochotę na coś z masła orzechowego, a piec nam się nie chce. Skład taki sam jak we wszystkich właściwie przemysłowych słodyczach- nie ma tu ani pozytywnych zaskoczeń, ani ciężkich rozczarowań.


6 komentarzy:

  1. Kit Katy pyszne wszystkie bez wyjątku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak zobaczyłam Twój wpis pognalam do sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kocham
    ten
    smak
    !
    Długo go szukałam, myślałam że wycofali go zupełnie już. jest pysnzy

    OdpowiedzUsuń
  4. ja tak samo w Almie tylko widziałem;) i jadłem oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  5. znalazłem Twój blog przez przypadek, ale za umiłowanie do tego batonika.. szacun ludzi ulicy :)
    Maciek

    OdpowiedzUsuń