Kokosowe pralinki bardzo podobne do sklepowych oryginałów. Umieszczałam ten przepis już wszędzie tylko nie tu, a mam takie piękne zdjęcia! Kuleczki są w smaku mleczno-kokosowe, rozpływają się w ustach wręcz. Oryginał zakłada jeszcze wafelek, a wiele przepisów też ma go w składzie więc następnym razem coś pokombinuję żeby się tam znalazł. Domowe rafaello walczy u mnie o palmę pierwszeństwa z domowym bounty, ale spór nigdy chyba nie zostanie rozwiązany. Dla wielbicieli kokosu. Przepis na około 30 kuleczek.
P.s Za te piękne zdjęcia dziękuję nieocenionej Ivv:* Żałuję, że wtedy nie interesowałam się jeszcze fotografią kulinarną bo miałabym świetnego nauczyciela:).
Kuleczki rafaello
- 1 szklanka mleka w proszku((może być granulowane))
- 175 gram masła
- 300 gram(trzy tabliczki) białej czekolady
- 200 gram wiórek kokosowych
- 50 gram migdałów
- ćwierć szklanki mleka
Masło, mleko i mleko w proszku rozpuszczamy. W tym
samym czasie rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej i wlewamy do masy
mleczno-maślanej. Mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji i
wsypujemy połowę kokosu. Chłodzimy w lodówce i kiedy masa będzie
elastyczna formujemy kulki nie zapominając o migdale wsadzonym do
środka. Musimy to robić w miarę zręcznie i szybko bo masa szybko się
ogrzewa. Obtaczamy w pozostałym kokosie i chłodzimy ok. godziny w
lodówce.
Smacznego!
Do zrobienia tych czekoladek po raz kolejny zainspirował mnie konkurs gdzie natchnienie zaczerpnęłam z płynu do kąpieli "migdał i kokos" firmy Apart. Swoją drogą uwielbiam kosmetyki o zapachu jedzenia, właściwie to tylko takich do kąpieli czy pod prysznic używam;).
Tu znajdziecie rzeczony płyn i wiele innych jedzeniowych połączeń.
Jakie cudowne maleństwa:):)
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńCudne podanie :)
OdpowiedzUsuńPyszne są takie pralinki. Bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, co piękniejsze - czy pralinki, czy te zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńRozkoszne. A zdjęcia faktycznie urzekające :)
OdpowiedzUsuń