Moje ulubione ciasto ze wszystkich marchewkowych jakie jadłam. Nie jest strasznie słodkie, lekko wilgotne, ładnie wygląda;) Pierwszy raz robiłam je jeszcze w czasach licealnych, z moją sąsiadką(pozdrawiam Cię Natalia:P). Banalność jego wykonania sprawia że przepis ten idealnie nada się nawet dla laików. W oryginale polecano podawać to ciasto z brązowym cukrem i bitą śmietaną 36%, ale osobiście wolę się obyć bez tych składników, ponieważ dla mnie ciasto jest i tak słodkie;) Przepis pochodzi z programu "Po prostu gotuj" Pascala Brodnickiego.
Ciasto marchewkowe
* 8 średnich marchewek (ok. 400 g tartej marchewki)
* 0,5 szklanki cukru
* 2 szklanki mąki ziemniaczanej( u mnie pół na pół pszenna i ziemniaczana)
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 1/2 szklanki oliwy z oliwek dobrej jakości
* 4 jajka
* 80 g płatków migdałowych
* 80 g suszonych śliwek
* 100 g gorzkiej czekolady
Zetrzyj marchewki do dużej miski na tarce o jak najmniejszych oczkach. Do marchewki dodaj jajka, cukier, proszek do pieczenia, mąkę i wymieszaj. Wlej olej i znów wymieszaj.Pokrój śliwki w cienkie paseczki, czekoladę pokrój w małą kosteczkę i dodaj do ciasta. Wymieszaj wszystko bardzo dokładnie.
Wysmaruj tortownicę olejem. Przełóż ciasto, wygładź powierzchnię, albo upuść tortownicę na blat z wysokości 20 cm, wtedy masa sama się ułoży. Włóż do piekarnika rozgrzanego do 180 st. C na 35 min. Ciasto będzie gotowe, kiedy nie będzie się przylepiać do wbitej wykałaczki.
Smacznego:)
Muzyczna inspiracja numer dwa:
http://www.youtube.com/watch?v=6utDdnJxB9c
Lady Pank- Marchewkowe pole
To kolejny przepis, który dołączam do sympatycznej akcji "Jedzenie z muzyką w tle" ;)