Wrocław to dla mnie miasto ogólnie obfitujące w mnogość
różnych smaków. Można tu znaleźć knajpkę
z jedzeniem każdego regionu świata. Na właściwie każdej ulicy spotykamy kilka
lokali gastronomicznych. Ten o, którym napiszę jest bardzo blisko rynku, a
jednocześnie ciężko go znaleźć;) Za pierwszym razem poszukiwania niemal
skończyły się fiaskiem, ale tak zachęcona entuzjastycznymi recenzjami i
uzbrojona w determinację w końcu trafiłam do celu. Budynek w, którym znajduje
się „Tralalala cafe” podobno należy do
rodowitego Włocha. Znajdują się w nim różne lokale w
tym pizerria, steak house i kawiarnie. Tralalala cafe poznacie po długim ogonku
klientów wystającym aż za drzwi. Przynajmniej kiedy przyjeżdżam zawsze są tam dzikie
tłumy. No i ciężko się w sumie dziwić.
Wystrój:
Mnie osobiście średnio przypadł do gustu, jest tam po prostu
za ciemno jak na moje upodobania. Wolałabym również inną tematykę wystroju. Ale
jestem raczej odosobniona w swoich przekonaniach.
Obsługa:
Panie są bardzo miłe, a kolejka mimo sporych gabarytów posuwa się wyjątkowo sprawnie. Aby kupić lody należy najpierw zapłacić w kasie i stanąć w kolejce po wybór smaków.
Prezentacja lodów i smaki:
Wybór jak dla mnie jest naprawdę spory, a smaki zupełnie różne. Można sobie wybrać sorbet, można klasyczne waniliowe lub czekoladowe, ale jest też mnóstwo takich gdzie nigdzie indziej nie widziałam jak na przykład lody o smaku Ferrero Rocher( moje ulubione) czy Kinder Bueno. Lody są nie na gałki, ale na szpachle. Dwa smaki to koszt 6 złotych, w cenie jest też rożek cukrowy oraz kleks bitej śmietany lub nieco polewy(lub to i to;). W kawiarni można dostać jeszcze kawę w różnych maściach i wybór bułeczek i ciast.
Jest z czego wybierać:) |
Smak lodów:
Nie byłam nigdy we Włoszech, ale tak dokładnie wyobrażam sobie smak włoskich lodów. Są kremowe, mleczne, idealnie słodkie. Smakują dokładnie tym czym na tabliczce napisano. Ja się w nich zakochałam od pierwszego wejrzenia- a raczej liźnięcia. Lody o smaku Ferrero Rocher smakują idealnie jak krem z owych kuleczek, pełen kawałków wafelka w czekoladzie z orzechami. Sorbety są mocno owocowe choć zdarzają się wersje aż za słodkie jak na przykład arbuzowe. Trochę szkoda że tabliczki są w włoskimi nazwami i nie zawsze da się zgadnąć czym owe lody smakują zanim się nie spróbuje;).
Mmm...Ferrero Rocher, Kinder Bueno i czapeczka z bitej śmietany. |
Ogółem uważam że to miejsce warte zwiedzenia, zwłaszcza przez wielbicieli łakoci wszelakich. Każdy łasuch będzie usatysfakcjonowany. Stosunek wielkości porcji do ceny jest bardzo dobry, a lody warte swojej ceny.
Tralalala cafe
Wrocław ul. Więzienna 21
Galeria Italiana
Uwielbiam takie lody jak z włoskiej lodziarni- duże gałki, ciekawe smaki, bardzo kremowe...<3 do Wrocławia niestety mam daleko, ale na szczęście w Krakowie tez mamy kilka przyzwoitych lodziarni ;D
OdpowiedzUsuńOoo no to już będę wiedzieć gdzie się zgłosić jak będę potrzebowała namiarów na coś lodowego w Krakowie gdzie czasem bywam:)
UsuńWiecie gdzie to jest ?
Usuńte lody sa przepyszne szczególnie ten pierwszy :P POLECAM
OdpowiedzUsuńKarcia
autorko żałuj że nie byłaś we Włoszech i nie miałaś okazji spróbować prawdziwych włoskich lodów - te z lodziarni wrocławskiej koło prawdziwych włoskich lodów nawet nie leżały - pozdrawiam cieplutko Jola
OdpowiedzUsuńoj Jolu nie marudź ;P lody we Włoszech są pyszne, ale te z Tralalala również :) polecam wszystkim, którzy akurat nie są przejazdem we Włoszech :P
OdpowiedzUsuńJesteś głupia jak chuj, nie da się tych pierdoletów czytać, spierdalaj
OdpowiedzUsuńJesteś tez gruba i brzydka
OdpowiedzUsuńRacja
UsuńWłoskie lody, które robią polacy ;)
OdpowiedzUsuń