Anzac Biscuit
* 100 gram masła lub innego tłuszczu
* 85 gram płatków owsianych
* 85 gram wiórków kokosowych
* 100 gram mąki pszennej
* 60 gram cukru pudru
* płaska łyżeczka sody oczyszczonej
* dwie łyżki wrzącej wody i płaska łyżeczka octu
Płatki, kokos, mąkę i cukier mieszamy razem w misce. Roztapiamy masło lub margarynę i studzimy. Sodę wsypujemy do dwóch łyżek wrzącej wody i octu( uwaga pieni się!), wlewamy do suchych składników wraz z przestudzonym masłem. Ocet w cieście będzie niewyczuwalny, a zniweluje nieprzyjemny posmak sody. Ugniatamy aż wszystko się połączy i formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego, które układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując nieduże odstępy. Ciastka lekko spłaszczamy. Pieczemy około 8-12 minut w 180 stopniach, aż będą mieć złoty kolor i lekko chrupiącą skorupkę. Po upieczeniu można delikatnie przełożyć na kratkę i tam wystudzić.
Smacznego!
Kurczę, już się ucieszyłam, że jakiś wege blog, a tu pod spodem jakieś klopsiki ;) Ale ciacha wyglądają bosko!
OdpowiedzUsuńSympatyzuję na razie z weganizmem i wegetarianizmem, a rodzina wciąż domaga się mięcha;)
Usuńfajnie, że skorzystałaś z przepisu :)
OdpowiedzUsuńfakt, z sodą różnie bywa - szczególnie, kiedy nawet w domu ma się powiedzmy 2 małe łyżeczki, ale o całkiem różniej wielkości :D