Do tego przepisu zabierałam się prawie miesiąc, ale wiedziałam że to zrobię jak tylko zobaczyłam efekt akcji wspólnego gotowania u Paszczaka. Pomysł jest świetny, a danie uniwersalne i efektowne. Warto mięso zmielić bo lepiej się nim wykłada foremkę. Trzeba też pamiętać by dobrze ją wysmarować bo muffiny mają tendencję do przyklejania się do foremki. Podobno niektórzy mieli problemy z wyjęciem ciepłych muffinów z otworów, u mnie ten problem nie wystąpił choć musiałam sobie pomóc nożem do smarowania:)
Fajna alternatywa dla tradycyjnego "schabowego", dobry pomysł na piknik, przekąskę do pracy albo na imprezkę. Przepis na dwanaście standardowych muffinek.
Muffiny z kurczaka
* 1 kg mięsa z piersi kurczaka lub gulaszowego drobiowego lub mięso z ud( może być ze skórą)
* jedna średnia cebula
* 250 gram pieczarek
* cztery jajka
* pół czerwonej papryki
* sól, pieprz, czerwona papryka
* 120 gram sera żółtego
* dwie łyżki majonezu, dwie łyżki keczupu, dwie łyżeczki musztardy
* bułka tarta do wysypania foremek i trochę oleju
Mięso myjemy, suszymy i mielimy na maszynce. Dodajemy cztery jajka, przyprawiamy solą, pieprzem i czerwoną papryką( można użyć też innych ulubionych przypraw). Pieczarki tarkujemy na tarce, to samo robimy z serem. Paprykę i cebulę kroimy w drobną kostkę. Cebulę podsmażamy na oleju. Kiedy nieco się już zrumieni dodajemy pieczarki i smażymy aż odparuje płyn. Studzimy. Dodajemy paprykę i ser żółty i mieszamy. Każdy otworek foremki smarujemy olejem i wysypujemy bułką tartą. Do każdego dajemy na dno łyżkę masy mięsnej i staramy się ukształtować gniazdko(po prostu staramy się obkleić ścianki otworów). Do każdego gniazdka dajemy po łyżce nadzienia i uklepujemy. Na górę wykładamy resztę masy mięsnej i znowu przygładzamy. Każdą "muffinkę" smarujemy na górze sosem zrobionym z keczupu, majonezu i musztardy. Pieczemy w 200 stopniach przez około 40 minut. Podajemy wedle uznania, z czym tylko chcemy.
FUJ
OdpowiedzUsuńJak zawsze znajdzie się "pełen odwagi" anonim , by wyrazić swoje jakże "istotne" dla sprawy odczucia smakowe;)
OdpowiedzUsuńCo do przepisu- Kurczakowy muffin prezentuje się świetnie, ciekawi mnie, co za suróweczkę położyłaś z boku?
Też kocham taką, jakże konstruktywną krytykę;)
UsuńA suróweczka jest z młodej kapustki pekińskiej, z jabłkiem i marchewką.
P.s Już marynuję paprykę w balsamico i jutro zrobię sałatkę z Twojego przepisu:)
Super, na zagrychę pewnie też się nadadzą! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja, oryginalnie podane, pozdrawiam miło.
OdpowiedzUsuńGośka nie jedz biednych kurzęcich zwłok
OdpowiedzUsuńa to pisałam ja matka Sylwi
OdpowiedzUsuń