Pierwsze, które chciałabym Wam zaprezentować to ule. Żeby takie wykonać niezbędne będą foremki, o takie. Występują one w wariancie z pszczółką lub bez, otwierane i pełne, lekko zaokrąglone i bardziej stożkowate. Jakie wybierzecie- nieważne. Ule robi się w różnych wariantach kolorystycznych co wiążę się z konkretnymi dodatkami do masy tworzącej "szkielet" naszej słodkiej konstrukcji. Widziałam też wersje bez nadzienia, gdzie napycha się całość masą i wyciąga. Ciekawiej jest jednak nadziać- efekt zaskoczenia gwarantowany:). Porcja na 40 uli, przepis pochodzi z notatnika mojej babci.
Kakaowe ule
- 160 gram zmielonych na pył biszkoptów
- 70 gram masła lub margaryny
- jedno białko
- 100 gram cukru pudru
- trzy łyżki ciemnego kakao
- dwie łyżki rumu
Całość ugniatamy w jednolitą masę. Jeśli będzie się kruszyć to trzeba dodać odrobiny masła. Odstawiamy masę do schłodzenia na około pół godziny. Po tym czasie wyklejamy foremki tak, aby obklejone były tylko ścianki. W tym celu bez pomocy palców się nie obędzie. Aby ułatwić wyciąganie ula z foremki możemy ją lekko obsypać cukrem pudrem w środku. Gotowe szkielety odstawiamy i robimy masę orzechową lub na przykład taki ajerkoniak:
- puszka słodzonego mleka skondensowanego
- osiem żółtek
- 200 ml spirytusu
Mleko i żółtka dokładnie miksujemy. Cienką strużką wlewamy spirytus, cały czas miksując aż całość trochę zgęstnieje.
Nadziewamy masą lub ajerkoniakiem ula, a wylot zatykamy uciętym na miarę suchym waflem. Dekorujemy w dowolny sposób np. lukrem czy cukrowymi perełkami. Smacznego!
jestem z Bielska-Białej, ale nie wiedziałam, że Ule to z Cieszyna:O
OdpowiedzUsuńAle mnie zaskoczyłaś :)
bardzo fajnie smakują z adwokatem-polecam!
Adwokatowe najlepsze, nom ja akurat z Cieszyna jestem, ale nie wiedziałem że ule stąd akurat pochodzą. Ogólnie na drobne ciastka świąteczne mówi się u nas ciasteczka cieszyńskie.
UsuńŚliczne są Twoje ule. :)
OdpowiedzUsuńMam foremki,ale jeszcze ich nigdy nie robiłam.
Pozdrawiam ciepło:)
przecudne są!!!:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie cieszyńskie :)
OdpowiedzUsuńPozwoliłam je polecić na moim blogu - katalogu: http://lokalnesmakolyki.blogspot.it/2015/02/c-jak-cieszyn-cieszynskie-kakaowe-ule.html, jeśli Osiu nie podoba Ci się, zmienię lub usunę natychmiast! Pozdrawiam, Angela.
OdpowiedzUsuńSa super. Ale podczas otwierania foremki 80% sie rozpada... Co zrobic?
OdpowiedzUsuńWsadź do foremki cienka folie
Usuńchusta z jedwabiu
OdpowiedzUsuńmoda,
chusta beżowa w kratkę,