Ależ zwlekałam z dodaniem tego wpisu, przeleżał w kolejce właściwie tydzień zanim postanowiłam się za niego ponownie zabrać! Jestem chodzącym węglowodanem więc uwielbiam wszelkiej maści makaron, kaszę, ryż itp. Zwłaszcza ten pierwszy. A ponieważ do tego bardzo lubię ser żółty i wszystko właściwie co pomidorowe to wiedziałam jak skończy opakowanie tych "muszelek". Danie jest mniej kłopotliwe niż cannelloni, przez wzgląd na nadziewanie które idzie znacznie łatwiej gdy nie trzeba cisnąć farszu do rury, którą z drugiej strony zatykam łyżką;). Smakuje śródziemnomorsko i na pewno fani nudlów będą zadowoleni;)
Conchiglie nadziewane mięsem w sosie pomidorowym
* 20 dużych muszli makaronowych
* 500 gram mięsa mielonego
* jedna średnia cebula
* sól, pieprz, listki świeżej bazylii
* 30 dag sera żółtego
* ulubiony sos pomidorowy dobrej jakości- około 600-800 ml ( mam na myśli oczywiście wersję domową!)
Cebulę obieramy, siekamy na drobną kostkę i podsmażamy na oleju. Kiedy się zrumieni dodajemy mięso i przyprawiamy solą, pieprzem oraz innymi ulubionymi przyprawami. Smażymy około 10-15 minut. Muszle gotujemy al dente. Ważne jest aby ich nie rozgotować za bardzo bo stracą kształt i trudno będzie je nadziewać. Hartujemy je zimną wodą. Do naczynia żaroodpornego wylewamy połowę sosu. Muszle nadziewamy mięsem. Na wierzch każdej dodajemy odrobinę starkowanego żółtego sera. Układamy je na sosie i zalewamy drugą połową. Zapiekamy około 25 minut w temperaturze 180 stopni. Uwaga! Muszle ugotowane al dente będą bardzo piły sos przez co należy uważać by danie się nie przypaliło. Podajemy gorące, posypane świeżą bazylią.
Smacznego!
Dla fanów makaronów idealne danie;)
OdpowiedzUsuńHo , ho jak tu pięknie podane :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń