Dziś jednak rzecz będzie o krakersach cebulowych, które przeszły ze mną już dwie imprezy. Podane z guacamole lub innymi dipami, to świetny i zdrowszy zamiennik pospolitych chipsów. Przepis można dowolnie modyfikować zmieniając proporcje przypraw lub dodając nowe. Oryginał pochodzi od Adrijah. Z podanej proporcji wyjdzie spora blaszka(nie radzę próbować jeszcze ciepłych- uzależniają!).
Cebulowe krakersy
- dwie szklanki mąki pszennej
- cztery łyżki podprażonego na suchej patelni sezamu
- jedno jajko
- trzy łyżki masła
- 1/3 szklanki oleju
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 szklanki gorącej wody
- duża cebula, drobno posiekana
- łyżeczka cukru
- łyżeczka soli
- przyprawy(u mnie oregano, kurkuma do wariantu żółtego, papryka słodka i ostra do wariantu czerwonego, zielona pietruszka do wariantu zielonego, łyżeczka imbiru, duża szczypta pieprzu)
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia, solą i cukrem. Dodajemy sezam i cebulę. Wbijamy jajko i dodajemy masło oraz olej. Zaczynamy wyrabiać na jednolitą masę dodając stopniowo wody. Dodajemy imbir, oregano i pieprz. Gdy ciasto będzie już gładkie(moje było, jednak nieco się kruszyło) dzielimy je na trzy części. Do każdej dodajemy kolejno natkę pietruszki, kurkumę, paprykę mieloną. Wszystkie rodzaje ugniatamy ponownie z przyprawami. Rozwałkowujemy na podsypanym mąką blacie an grubość około 4 mm i wycinamy dowolne kształty. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy około 20 minut w 180 stopniach.
O rany, pragnę ich...przepis skradziony do zakładek, będzie czekał na jakąś imprezę, bo gdybym zrobiła je bez powodu, to moje ćwiczenia poszłyby na marne... :)
OdpowiedzUsuńalternatywa dla chipsów, tak tak tak!
OdpowiedzUsuńFajne są takie domowe krakersy. Twoje mają bardzo ładne kształty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
super przepis, zapisuję :))
OdpowiedzUsuńFajne, lubię takie słone wypieki.
OdpowiedzUsuńAle piękne! A jakie musza być smaczne. Ech, że tez muszę sie uczyć..
OdpowiedzUsuńmniam
OdpowiedzUsuńcudne to chrupanka przed tv;)
fantastyczne chrupacze :)
OdpowiedzUsuńśliczne chrupiątka
OdpowiedzUsuńFajna przegryzka:) Jako nałogowa chipsozjadaczka muszę je zrobić:)
OdpowiedzUsuńpyszności ;)
OdpowiedzUsuńo nieee..! Krakersy to moja zguba, a mimo kaloryczności potrafię pochłonąć całą paczkę:(
OdpowiedzUsuńA twoje wyglądają jak ze sklepu, gdyby nie zdjęcie na brytfance mogłabyś zmylić i zrobić recenzje sklepowych :)
A te zioła to wszystko suszone, prawda?;)
Wszystkie oprócz pietruszki(była mrożona) były suszone;) Ja myślę że można spokojnie upiec je z mąki pszennej pełnoziarnistej i już się ma mniej wyrzutów sumienia:D
Usuń