Ucierane ciasto z truskawkami
- 200 gram miękkiego masła
- 150 gram cukru
- 200 gram mąki pszennej
- 40 gram mąki ziemniaczanej lub tyle samo budyniu waniliowego lub śmietankowego
- jedna łyżeczka proszku do pieczenia
- cztery jajka
- 600 gram truskawek, odszypułkowanych, umytych i przekrojonych na pół
Na kruszonkę:
- 100 gram schłodzonego masła
- 150 gram mąki
- 50 gram cukru pudru
Masło utrzeć na puszystą masę mikserem. Stopniowo zacząć dosypywać cukier i miksować aż się rozpuści. Wbijać po kolei jajka i za każdym razem zmiksować. Mąki z proszkiem przesiać i wymieszać. Wsypać na koniec miksowania i wymieszać tylko do połączenia składników. Wyłożyć ciasto na formę do pieczenia wyłożoną papierem. Na górze ułożyć truskawki. Zrobić kruszonkę: wszystkie składniki zagniatać w palcach aż zaczną się tworzyć grudki, a całość sypkich składników połączy się z masłem. Posypać równomiernie wierzch ciasta. Piec około 40 minut w 180 stopniach do tzw. suchego patyczka.
Smacznego!
a moja drożdżóweczka z truskawkami właśnie stygnie! :]
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasto ! :)
OdpowiedzUsuńUcierane z truskawkami są bardzo pyszne.
Pozdrawiam CIę.
klasyka, wspaniałe
OdpowiedzUsuńwspaniałe ciasto, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńmniammmmm!
OdpowiedzUsuńpychota!
za mną też chodzi takie proste, swojskie ciacho z truskawkami:)
To jest to. Najprostsze jest najlepsze. I jak pysznie napakowane owocami :)
OdpowiedzUsuńAle mam smaka na to ciacho :)
OdpowiedzUsuńWytypowałam Twoją stronę do Liebster Blog Award. Pytania znajdziesz tu: http://domowa-cukiernia.blogspot.com/2013/06/liebster-blog-award.html Mam nadzieję, że weźmiesz udział w zabawie:) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńZrobiłam wszystko wg przepisu ale pod wpływem proszku do pieczenia truskawki wpadły mi do środka a właściwie na sam spód :( co zrobiłam źle ?
OdpowiedzUsuńByć może ciasto było za rzadkie. Aby zapobiec takiemu problemowi proponuję następnym razem truskawki czy inne owoce wykulać w mące, dzięki temu nie powinny pójść na dno:).
UsuńWłaśnie wyjęłam z piekarnika PYCHA!!! Jako, że jestem łasuchem to parząc sobie palce jem pierwszy kawałek. Trochę mnie poniosła fantazja i z braku truskawek dałam śliwki i eksperymentalnie kiwi... o dziwo wyszło bardzo dobre, owoce lekko kwaskowate :) Tylko nie wiem dlaczego musiałam piekłam je chyba nawet trochę ponad godzinę... Dzięki za naprawdę fajny przepis :)
OdpowiedzUsuń