Pancakes
* 2 szklanki mąki pszennej
* pół szklanki cukru
* łyżeczka proszku do pieczenia
* pół łyżeczki sody oczyszczonej
* dwa jajka
* 3/4 szklanki mleka
* szklanka maślanki
* 1/5 szklanki roztopionego i ostudzonego masła
Mąkę, proszek, sodę i cukier wsypujemy do miski i mieszamy. Oddzielamy żółtka od białek. Żółtka, tłuszcz, mleko i maślankę doleway do suchych składników i mieszamy lub miksujemy mikserem. Białka ubijamy na gęstą pianę i dodajemy powoli do masy. Teraz już tylko delikatnie należy przemieszać masę łyżką aby składniki się połączyły. Ciasto powinno być tak gęste, że po położeniu kropelki na talerzyk i delikatnych manipulacjach nie rozlewa się zbytnio na boki. Smażymy na teflonowej patelni bez tłuszczu. Wykładamy łyżką porcje ciasta, delikatnie rozprowadzamy na boki. Obracamy w momencie gdy na powierzchni jest dużo bąbelków powietrza(patrz. zdjęcie). Obracamy na drugą stronę i smażymy bardzo krótko(około minuty). Podajemy na ciepło lub zimno.
Moment obrotowy;) |
Zapomniałam jeszcze nadmienić, że prowodyrka tegoż przepisu zorganizowała konkurs na swoim twórczo-kreatywnym blogu. Nagroda jest boska więc sobię wezmę udział a co!
A tu adresik, warto zajrzeć!
http://bzdurynn.blogspot.com/
Wyszły Ci bombowe. Faktycznie, jak takie prawdziwe penkejki, które pokazują się zaraz po wpisaniu ich nazwy w wyszukiwarkę google. ;D
OdpowiedzUsuńteż nie wiem czemu tak długo zwlekałaś ;)
OdpowiedzUsuńA'propos napychania się. Strasznie lubię kiedy w amerykańskich przepisach na pancakes jest napisane "dla dwóch osób" po czym jemy je z mamą przez trzy dni. No cóż, inne standardy - i rozmiary :P