Kluski ziemniaczane
- 1,5 kilograma ziemniaków
- około 3/4 szklanki mąki żytniej(typ 720)
- 1/4 szklanki mąki pszennej
- dwa jajka
- sól
Do podania:
- twaróg
- podsmażony boczek
- zrumieniona na złoto cebulka
- kapusta kiszona lub zasmażana
Ziemniaki obrać, umyć i osuszyć. Zetrzeć na zupełną papkę. Odcisnąć z nadmiaru wody, dodać mąkę i jajka. Dokładnie wymieszać aż do uzyskania konsystencji gęstej masy(może to wymagać większej lub mniejszej ilości mąki, dlatego nie należy wsypywać całej od razu). W garnku zagotować dużą ilość wody, osolić. Zamoczyć drewnianą deskę. Nakładać porcje ciasta na deskę i za pomocą łyżki moczonej we wrzątku zsuwać drobne porcje do gotującej się wody. Gdy całość będzie już w garnku gotować krótko pod przykryciem(około 3-4 minut). Odcedzić na sicie i podawać gorące z wybranymi dodatkami.
Jako rodowita Torunianka - potwierdzam - ta potrawa jest głęboko zakorzeniona w kuchni pogranicza Pomorza i Kujaw; tradycyjnie - wykonywane z dodatkiem mąki żytniej (tylko) i zwane "szarymi kluchami". Spotkałam podobne w Poznaniu - robione z mąką pszenną, ale wciąż szare.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę smacznego.
Dziękuję bardzo za potwierdzenie tezy o rodowodzie tego dania i pozdrawiam;).
Usuńpierwszy raz widzę coś takiego i jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuńMnie też mówiono, że to kujawska kuchnia. Jadłam pierwszy raz w zeszłym roku na Dolnym Śląsku, ale gospodarz pochodził z Kujaw właśnie. Smakowite :).
OdpowiedzUsuńŚwietne, uwielbiam takie ziemniaczane specjały ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuń