czwartek, 14 lipca 2011

Pralinki domowej roboty

Może nie jest to jakiś szczególnie rewolucyjny przepis, bo powstaje niemalże z gotowców. Ale pozwala na dowolność nadzienia, interpretacji i kształtów. Przygotowanie wymaga trochę wysiłku i czasu, ale efekt zarówno wizualny jak i smakowy jest tego wart. Tu podaję wariację z kremem kawowym, lejącym się oraz z nadzieniem orzechowym ale nadzienie zależy tylko od naszej pomysłowości. Do zrobienia tych czekoladek potrzebujemy silikonowej foremki na kostki lodu w dowolnym kształcie. Ważne żeby foremka była elastyczna co znacząco ułatwi wyjmowanie czekoladek. Niezbędny będzie także czysty pędzelek jak do farb plakatowych.



Pralinki domowej roboty

* 1 tabliczka czekolady gorzkiej 
* 1 tabliczka czekolady mlecznej
* 0,5 tabliczki czekolady białej
* 100 ml śmietany kremówki 
* 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej 
* 50 gram orzechów laskowych 
* 100 gram kremu orzechowo-czekoladowego

Rozpuszczamy jedną tabliczkę gorzkiej i tabliczkę mlecznej czekolady w kąpieli wodnej. Czekolada powinna być lejąca się.
Bierzemy foremkę i pędzelkiem wypełniamy każde wgłębienie czekoladową dość cienką warstwą(tzn. malujemy jakby środek).
Kiedy wszystkie będą już pomalowane wsadzamy na 15 minut do zamrażarki. Pilnujemy cały czas aby nasza czekolada była płynna- w tym celu możemy wsadzić miseczkę z czekoladą do gorącej wody.
Wyjmujemy i nakładamy kolejną warstwę pędzelkiem po czym znowu chowamy do zamrazarki. Czynność powtarzamy jeszcze raz. Tak oto mamy gotową podstawę do dalszej pracy.


Krem kawowy
Do garnuszka wlewamy śmietanę kremówkę i dodajemy kawę i tabliczkę pokruszonej gorzkiej czekolady. Mieszamy intensywnie do momentu aż czekolada się rozpuści. Zdejmujemy z ognia. Możemy dodać łyżeczkę alkoholu aby nieco złagodzić słodki smak.
Studzimy masę i chłodną wlewamy do naszych foremek uważając żeby nie pobrudzić boków a jeżeli to nastąpi to wycieramy delikatnie brzegi patyczkiem do uszu. Pamiętajmy też aby zostawić milimetr lub dwa odstępu od góry na denko. Zalewamy masę czekoladą tak aby było już denko i wstawiamy do zamrażarki na 20 minut. Jeśli nie zalaliśmy brzegów to wszystko powinno się ładnie scalić i można spokojnie i delikatnie wyjąć czekoladki z foremki.


Krem orzechowy
Do miękkiej nutelli dodajemy posiekane orzechy laskowe i nakłądamy do foremek. Reszta postępowania jak przy kremie kawowym:) Jeśli chcemy uzyskać taki wzorek na czekoladce topimy białą czekoladę. Zanurzamy widelec w niej i poruszamy jak wahadełkiem nad czekoladkami w różne strony:P Życzę smacznego i powodzenia w tworzeniu swoich wersji:)


P.s Za zdjęcie dziękuję mojej kochanej Ivv:*


2 komentarze:

  1. Super przepis,pralinki wyszły mi śliczne, pyszne, mimo braku pędzelka (ale następnym razem na pewno się w niego zaopatrzę).

    OdpowiedzUsuń